Stosowanie olejku CBD przyniosło ulgę z codziennych dolegliwościach wielu z nas. Jednak w trakcie stosowania olejku i dopasowywania dawki do indywidualnych potrzeb, wracacie do nas z pytaniem o tolerancję.
Nasz organizm faktycznie bardzo dobrze radzi sobie z adaptacją i tolerancją większości substancji, a skoro CBD przyjmujemy codziennie i regularnie, to czy z czasem nie przestanie przynosić pożądanych korzyści?
Na myśl od razu przychodzi przykład z codziennego życia, jakim jest kawa – kiedyś stawiała nas na nogi niemal od razu, a teraz jedno espresso jest jak szklanka wody.
Na szczęście badania wykazały, że zjawisko tolerancji nie ma tak prostego przełożenia na nasz organizm, jak kawa, cukier, czy alkohol. Wielokrotnie pisaliśmy, że CBD i THC to dwie różne substancje, a w kwestii tolerancji ma to kluczowe znaczenie. CBD wchodzi z reakcję z naszym układem endokannabinoidowym w sposób specyficzny – aby działać, nie musi wiązać się z bezpośrednio z receptorami i jest mniej wrażliwy na adaptację.
Czy na tym koniec? Zdecydowanie nie!
Z badań wynika, że dłuższe stosowanie CBD poprawia produkcję endokannabinoidów, a co z tym idzie – z czasem potrzebujemy mniejszej dawki CBD do odczuwania tych samych efektów. Nauka nazywa to tolerancją odwróconą, a dla nas jest to informacja, że CBD to naprawdę niezastąpiona substancja.
Jeżeli więc korzystacie z olejku CBD i dzięki niemu poprawiliście jakość swojej codzienności lub pozbyliście się bólu – nie musicie się martwić, że to się kiedyś skończy ☺
Co więcej – wszystko wskazuje na to, że pewnego dnia Wasze drogi się rozejdą a efekty pozostaną! My nazywamy to pewną inwestycją w zdrowie!